Mądra powieść o dorastaniu, miłości, zagubieniu, poszukiwaniu
szczęścia. Poznajemy w niej historię pięcioosobowej rodziny, która przeżywa
kryzys związany z dorastaniem Pawła – tytułowego Niedopasowanego… Ten moment
staje się punktem wyjścia do refleksji o tym, co w życiu ważne i o szansach na
naprawę błędów…
Gdy
nastolatek ucieka z domu, rodzice zaczynają się zastanawiać nad prawdziwymi
przyczynami takiej decyzji. Wspominają, analizują, próbują spojrzeć na sytuację
z różnych perspektyw. Czują się rozżaleni, przerażeni i rozgoryczeni – przecież
mieszkają w pięknym domu, nie brakuje im pieniędzy, starali się być cierpliwi i
wyrozumiali… Co poszło nie tak? Jak sobie radzi ich syn? Czy nic mu nie grozi?
Paweł był zawsze
grzecznym dzieckiem, rozsądnym, opiekuńczym, odpowiedzialnym, potrafił zająć
się młodszym rodzeństwem, nie sprawiał problemów. Jednak powoli chłopiec zaczął
się oddalać, spłycać kontakt z rodzicami, w zamian stając się aktywnym poza
domem – cały zaangażował się w muzykę, a nawet zaczął grać w zespole rockowym.
Niestety zdarzały mu się wagary, czas spędzał w sklepie muzycznym, ponieważ to
właśnie gra na gitarze stała się jego największą pasją. Wraz z wiekiem coraz
częściej czuje się samotny, wyobcowany, często popada w melancholijny nastrój.
Jednocześnie powoli nabiera pewności siebie, ma odwagę być inny od kolegów,
wyrażać odmienne zdanie, iść pod prąd, wyróżniać się strojem i
zainteresowaniami. Ta konsekwencja w szlifowaniu talentu i ogromny entuzjazm
dla muzyki u jednych budzi zazdrość, u innych podziw. Odczuwa mnóstwo
sprzecznych emocji – czuje się artystą, marzy o usamodzielnieniu, czuje, że
rodzice stoją mu na drodze, że w ogóle go nie rozumieją. Ma wrażenie, że
nigdzie nie pasuje - trudno mu porozumieć się z dorosłymi, ale z rówieśnikami
również nie może się dogadać… Nie zgadza się z zarzutami mamy, która uważa, że
jest przekorny, nieodpowiedzialny, że wystawia jej cierpliwość na próbę.
Lektura tej powieści
przyniesie korzyści wszystkim – rodzicom przypomni jak trudno odnaleźć się nastolatkowi
w pozornie ustabilizowanym świecie, a młodzi ludzie będą mieli szansę spojrzeć na
wszystko z perspektywy dorosłych. Okazuje się, że nikomu nie jest łatwo i nikim
nie kierują złe intencje, co jest oczyszczającym spostrzeżeniem. Po prostu
pierwsi boją się o dziecko, marzą o zapewnieniu mu dobrego startu, a drudzy
muszą poznać samych siebie i konsekwencje podejmowanych decyzji.
Autor każdą sytuację
nakreśla w konkretny, wręcz sprawozdawczy sposób. Siła przekazu tkwi w
prostocie, dzięki czemu czytelnik koncentruje się na tym, co ważne, sam
formułuje wnioski i dokonuje ocen.
Znam to.... dorastający nastolatek....
OdpowiedzUsuńZapowiada sie bardzo ciekawie. Dobra pozycja dla rodziców dorastających nastolatków. Dziękuje za polecenie.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie. Dobrze, że istnieje literatura, która może być pomostem dla młodziaków wchodzących w świat dorosłych i ich rodziców, którzy nie do końca rozumieją już młodzieńcze problemy i dylematy :)
OdpowiedzUsuń