wtorek, 11 maja 2021

„Weź głęboki wdech”, Kasia Bulicz-Kasprzak


 

Historia Michaliny udowadnia, że nawet naukowiec może w pewnych okolicznościach zachować się nieracjonalnie,  zakochana kobieta zdolna jest do wszystkiego, a pazerność może skłonić do uknucia niesamowitej intrygi…

Dziewczyna jest zdolnym, ambitnym, pracowitym naukowcem – specjalistką od rosiczek, chociaż w niej samej trudno znaleźć coś drapieżnego. Zupełnie zdominowana przez matkę, zakompleksiona, ale pogodzona ze swym losem niezbyt ładnej kobiety, redukująca marzenia do tych związanych z pracą naukową - nagle zakochuje się w niewiarygodnie przystojnym nowym pracowniku instytutu… i to z wzajemnością!

Niestety trudno pogodzić świeżutkie uczucie z decyzją o dołączeniu do wyprawy w malezyjskie lasy…. A kłopotów, przeciwności losu tylko przybywa.

Powieść pokazuje jak skomplikowanym bytem jest człowiek, z ilu wewnętrznych „Ja” się składa – od „Ja Romantycznego” przez „Ja Nieulegające Emocjom”, „Ja Mądre”… po „Ja Błyskawicznie Reagujące” i wiele, wiele innych…

 A najważniejsze wydaje się przesłanie, płynące z kart powieści, będące dobrą radą i doskonałą instrukcją jednocześnie:

„Weź głęboki wdech, ściągnij łopatki i staw czoła rzeczywistości.”

„Proszę wziąć głęboki wdech, wybaczyć sobie winę i zacząć cieszyć się życiem. Bo ma ono to do siebie, że nie trwa wiecznie.”

3 komentarze:

  1. Okładka zachęca, a czy treść mogłaby mnie wciągnąć hmm może i tak, ale mam tak wiele pozycji do nadrobienia,że ta może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka wygląda ciekawie, zapisuję na liście do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz o tej książce słyszę. Na ten moment nie mam na nią ochoty.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Dolina szpiegów, Robert Michniewicz

  O wygraniu wojny decydują nie tylko zasoby broni, logistyka, dobrze wyszkoleni żołnierze – ale w dużej mierze działalność wywiadowcza. Cza...