środa, 3 stycznia 2024

Dystopia, Vincent V. Severski


 

Uczciwość, lojalność kontra brudna polityka… Współczesna powieść sensacyjna wyraźnie nawiązuje do bieżącej sytuacji społeczno-politycznej, która niestety nie jest optymistyczna.

Nowe władze podjęły decyzję o rozwiązaniu Agencji Wywiadu, a z jej członkami rozprawiono się ostro i zdecydowanie – jedni zostali oskarżeni o szpiegostwo na rzecz Rosji, innym przypisano przestępstwa z kategorii najcięższych, kolejnym przedstawiono zarzuty pedofilii. Na wolności zostały trzy dziewczyny – Maria, Monika i Sara. Świadome tego, że są pod obserwacją, ale pomimo okoliczności gotowe do działania i kierowane wciąż dojrzewającą wściekłością…

         Podejmują się misji niemożliwej – postanawiają wyciągnąć z więzienia swoich bliskich, a przy okazji pomóc Rzeczpospolitej. Ich głównym wrogiem jest wicepremier i minister spraw wewnętrznych Jerzy Kaziura, który ze wszystkich sił stara się je zdemotywować, upokorzyć, zdemoralizować, sprowokować. Koordynuje służby, ma więc sposobność i możliwości, aby udaremnić plany. Ale kobiety nie są osamotnione w walce, mają przyjaciół i  sojuszników, liczą na pomoc Asystenta Sekretarza Generalnego NATO George’a Gordona i byłego oficera rosyjskiego wywiadu Miszy Popowskiego.

Czy determinacja, gorące serca, żelazne kręgosłupy i twarde tyłki kobiet wystarczą, aby wyłamać się z opresyjnego systemu? W końcu narzędzia, jakimi dysponuje rząd, inwigilacja, hejt, manipulacja opinią publiczną są skuteczną bronią, a propaganda i akcje medialne przynoszą wymierne efekty… Wyraźnie jednak wyczuwam iskrzącą się nadzieję - autor wierzy w siłę przyjaźni, solidarność, hart ducha i niezłomność.

Powieść obnaża to, o czym chyba wszyscy wiedzą, ale nie dopuszczają do świadomości – bezwzględną grę polityczną.  Dosłownie poraża siła  populizmu, braku etyki, cynizmu. Zaglądamy do biur i urzędów, podsłuchujemy tajne rozkazy i rozmowy, obserwujemy zagrywki poniżej pasa, wykorzystywanie służb podległych rządowi i brutalną walkę o indywidualne interesy. Nie chciałabym, aby politycy się poświęcali, ale marzę o takich, którzy uczciwie pracują i kierują się troską o wspólne dobro.

Polecam wszystkim, którzy lubią emocjonować się przy czytaniu – nie da się spokojnie odwracać kolejnych stron, zainteresowanym ogólnie pojętą państwowością, polityką, reagującym na aktualne zjawiska i krytycznie obserwującym mechanizmy działania władzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do końca moich dni, Anna Rybakiewicz

  Historia pełna niezwykłej siły i determinacji. Powieść przedstawia losy Apolonii Dobkowskiej, której życie nagle wywraca się do góry nogam...