Zabawna,
lekka, sympatyczna komedia o miłości, w której każdy czytelnik może znaleźć
odrobinę siebie. Doskonały pomysł na spadek nastroju, ponury wieczór lub odpoczynek
od codziennych obowiązków. Wszyscy potrzebujemy czasami przenieść się do
świata, w którym można spodziewać się szczęśliwego zakończenia…
Daniela
jest ambitną pracownicą działu analiz w firmie „Wszystkie Świeczuszki Świata”, konkretną,
pełną poświęcenia, angażującą się w każde przedsięwzięcie. Tworzenie zestawień
w exelu wydaje jej się prostsze niż relacje z mężczyznami – właśnie zakończyła
trzyletni związek z niewiernym Czarkiem.
Martin
– kierujący działem sprzedaży - nie cierpi
Danieli, uważa ją za lizuskę i sztywną pąńcię, która ma za duży wpływ na szefa.
Na myśl o niej czuje wręcz żądzę mordu i dostaje reakcji alergicznych. On
również przechodzi kryzys w związku, jest w trakcie rozwodu z Anitą, którą
przyłapał na zdradzie.
Ta
dwójka spędza w pracy mnóstwo czasu, ale tak naprawdę zupełnie się nie zna. Wprawdzie
widują się codziennie, ale tak jak w życiu, te relacje są powierzchowne, a
nawet skupiające się na wyłapywaniu wad i potknięć tej drugiej osoby, co
potęguje nieporozumienia i konflikty. Powoli jednak coś zaczyna się zmieniać,
atmosfera między nimi staje się gęstsza, ale w zupełnie innym wymiarze. Czy
przemądrzała analityczka odważy się wdać w biurowy romans z przesadnie ekspresyjnym a zarazem lekko
chaotycznym zielonookim „panem Pe”? Wszystko ma szansę się wyjaśnić w czasie
wyjazdu na branżowe targi do Kielc. Z założenia ma to być integracja i
wzmocnienie zespołu, poznanie jego mocnych i słabych stron i rzeczywiście ten
obcy grunt wiele obnaży, bo w pięknym hotelu z widokiem na Góry Świętokrzyskie będzie
się sporo działo…
Powieść
napisana jest z humorem i tak lekko, że nawet dramatyczne sytuacje wydają się
błahostkami i znajdują pozytywne rozwiązanie. Podnosi na duchu, udowadniając, że
po ciężkich chwilach przychodzą jaśniejsze dni, takie najpiękniejsze –
wypełnione fascynacją, miłością i szczęściem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz