wtorek, 6 grudnia 2022

Skrawek pola, Kasia Bulicz-Kasprzak


 

Ludzkie życie zależy od przypadku i nie ma nic, co gwarantowałoby szczęście. Ani uroda ani bogactwo… A jednak wiele zależy od tego, czy ma się chociaż skrawek pola, dzięki któremu rodzina ma szansę przetrwać.

Przepiękna opowieść o wiejskiej społeczności pozwala cofnąć się w czasie, poznać historię, zrozumieć trudy towarzyszące naszym dziadom i pradziadom. Uświadamiamy sobie, że miejsce w hierarchii zależy przede wszystkim od posiadanej ziemi, chociaż ogromne znaczenie ma to czy w małżeństwie trafimy na kogoś dobrego, szlachetnego, z kim łatwiej poradzić sobie z ciężką pracą, ogromnym wysiłkiem i przeciwnościami losu. By dobrze funkcjonować trzeba pamiętać o ważnych zasadach, wypracowanych przez każda grupę, szanować doświadczenie np. znachorki, doceniać siłę plotki, pamiętać o tym, że na wsi nie ma tajemnic i sekretów – wszyscy wszystko widzą.

Czas mija, a tak naprawdę poza warunkami życia niewiele się zmieniło – bohaterowie chcą kochać, dobrze wychować dzieci, zapewnić szczęście rodzinie – za wszelką cenę. Szukają stabilizacji, swojej drogi, szansy na wzbogacenie się. I niezmiennie miłość jest najistotniejszym uczuciem, które autorka przepięknie, z ogromną wrażliwością nam pokazuje. Obserwujemy zarówno tę pierwszą, która przychodzi znienacka, trawi od wewnątrz, ściska za gardło, cieszy i przeraża jednocześnie. Jeden z bohaterów cierpi, czuje, że jego serce jest złamane, że utonął w tym uczuciu i boleśnie się zawiódł… Ale czasami zaskoczyć może i przywiązanie do kogoś, szacunek i stateczność. A zdarza się i tak, że niespełnioną miłość zastępuje przyjaźń.

Powieść czyta się cudownie lekko, a ile można sobie przypomnieć z czasów dzieciństwa – i przyśpiewki, i powiedzenia, przepisy, nazwy roślin, domowych sprzętów… Doceniam również życiową mądrość, wiedzę o ludzkiej naturze, pełne wyrozumiałości spojrzenie na słabości i błędy…

6 komentarzy:

  1. Nie jest to mój gatunek czytelniczy, ale może miło spedziłabym czas w towarzystwie tej książki

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dziecka mieszkam na wsi - ale na pewno nie jest to typowa, tradycyjna wieś, o jakiej mowa w książce. Chętnie przeniosę się do dawnych czasów i poznam ówczesne realia.

    OdpowiedzUsuń
  3. To może być całkiem fajna lektura, może kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się całkiem ciekawie i kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam całą sagę. Cudowna! nawet wykorzystałam kilka tradycyjnych przepisów, ostatnio na amoniaczki, które kojarzą mi się z babcią...

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja, od razu chce się sięgnąć po lekturę.

    OdpowiedzUsuń

Do końca moich dni, Anna Rybakiewicz

  Historia pełna niezwykłej siły i determinacji. Powieść przedstawia losy Apolonii Dobkowskiej, której życie nagle wywraca się do góry nogam...