środa, 8 września 2021

„Dwór rusałek”, Dorota Gąsiorowska


 

Urocza opowieść, którą pokochają wszystkie romantyczki…

Historia nieśmiałej i delikatnej Olgi to druga część trylogii DNI MOCY, można ją jednak czytać niezależnie i nie przeszkadza to w zrozumieniu wątków.

 Z pewnością oczaruje każdego, kto lubi intrygujące słowiańskie wierzenia, rodzinne sekrety i tajemnice sprzed lat… a wszystko to splątane z miłosnymi perypetiami i codziennymi troskami bohaterów. Wraz z miotaną emocjami Olgą często wędrujemy pomiędzy barwnym Wilnem a malowniczym dworem na Podlasiu, położonym nad urzekającym jeziorem. To jezioro właśnie, wraz z legendami o rusałkach – trochę złośliwych, trochę demonicznych nimfach – odegra ogromna rolę w życiu bohaterek…

Spodobała mi się w tej powieści pewna delikatność i urok, które nie giną, pomimo mrocznych wątków.

3 komentarze:

  1. Fajnie, że ta książka przypadła ci do gustu. Ja w domu mam inną książkę autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam chyba dwie inne książki tej autorki i skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam pióra tej autorki, ale zapowiada się całkiem fajnie

    OdpowiedzUsuń

Miłość szyta na miarę, Paulina Wiśniewska

  Piękna, nostalgiczna opowieść o dwóch kobietach – Eleonorze i Alicji.   Łączy je nie tylko wspólna pula genów, ale przede wszystkim hart d...