„Służąca”
Alicji Sinickiej to opowieść o życiu z oprawcą, w
ciągłym strachu, próbie wybrnięcia z sytuacji…i zemście.
Pakt z diabłem w
dzisiejszych czasach? Niestety tak – to właśnie przytrafiło się pełnej nadziei,
radosnej Julii. Złapana w pułapkę, decyduje się zamieszkać i pilnować porządku
w pięknej willi państwa Borewskich.
Bohaterka zostaje
przywiązana do dziwnej rodziny łańcuchem strachu. Żałuje, że, wyczuwając
intuicyjnie zagrożenie i złą energię domu, nie uciekła od razu. Życie z
zafascynowanym historią średniowiecza adwokatem, jego zdystansowaną żoną i
zamkniętym w sobie synem staje się z każdym dniem bardziej wyczerpujące
psychicznie.
Historia bohaterki
budzi pytania – Czy można całkowicie zdominować drugiego człowieka? Czy możliwe
jest manipulowanie życiem innej osoby?
Czytając, tak udzieliła
mi się atmosfera napięcia, niepokoju, nieoczywistości, że wszyscy dookoła
zaczęli wydawać mi się podejrzani o udział w nękaniu Julii.
Jest to powieść dla
czytelników lubiących atmosferę zła, mroku, irracjonalnego strachu… i dążenia
do tego, aby wszelkie doświadczenia przekuwać w siłę.
Chyba nie lubię takiej atmosfery. Ale dążenie do tego, by doświadczenia przekuwać w siłę - brzmi nieźle.
OdpowiedzUsuńTemat zdecydowanie ważny i aktualny
OdpowiedzUsuńSam opis książki budzi mega ciekawość 😊
OdpowiedzUsuńMałżonka uwielbia taka tematyka a opis zachęca do czytania, jeszcze dla mnie czytać książkach po Polsku to jednak za dużo (Jestem z Hiszpanii), ale jestem zainspirowany nad spontaniczny prezent dla niej.
OdpowiedzUsuń