Niezwykła
powieść! Przede wszystkim o wojnie i miłości, ale też o tolerancji, walce ze
stereotypami, uczciwości. O wielu sprawach, często bolesnych i wstydliwych, ale
bardzo ludzkich…
Poznając
historię Alicji Sambor, uświadamiamy sobie, jak znikomym trybikiem w machinie
historii jest człowiek. Lekarka, uciekając z córką z Warszawy, musi poradzić sobie
w nowym miejscu, stawić czoło okupacyjnym represjom wobec Polaków, nieufności
sąsiadów. Stara się jednocześnie pozostać wierna zasadom, a nic nie jest proste
– każda decyzja niesie konsekwencje, a uczucia mają wiele odcieni… Jest silna,
twarda, inteligentna, całym sercem kocha swój zawód i najważniejsza jest dla
niej walka o życie i zdrowie WSZYSTKICH pacjentów. Mieć torbę lekarską przy
sobie i czyste sumienie – to dla niej najistotniejsze.
Ogrom
emocji budzi ta powieść. Autorka przypomniała czasy okrutnego terroru, wplatając w nie,
jakby na przekór okolicznościom, wątek romansu… Zrozumiałe więc, że na
kolejnych kartach mieszają się sprzeczne uczucia – miłości i nienawiści,
goryczy i nadziei, wdzięczności i pragnienia zemsty…
Polecam!
Intrygująco się zapowiada. No właśnie - ważne, aby być uczciwym, a na wojnie różnie bywało... Przeczytam na pewno. Patrycja
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię, chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńNiesamowite to zdjęcie! Cukrowy Groszekj
OdpowiedzUsuńMi na wiosenny czas potrzeba lżejszej lektury, ta jest za bolesna.
OdpowiedzUsuńOj u mnie zdecydowanie literatura faktu, ale domyślam się, że znajdzie wielu chętnych, by po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńZawsze bardzo chętnie sięgam po książki o takiej tematyce i dotyczące tego strasznego okresu w historii - a zatem serdecznie dziękuję za polecenie kolejnej.
OdpowiedzUsuń