wtorek, 30 listopada 2021

Matki i córki, Ałbena Grabowska


 

Lilka to nieszczęśliwa, samotna kobieta, która nie potrafi odnaleźć swojego miejsca, ułożyć sobie życia, pokochać odpowiedniego mężczyzny. Ciągle poszukuje odpowiedzi na pytanie dlaczego jest taka, jaka jest…  Z jakiego powodu jej dom pozbawiony jest ciepła, czułości, radości?  Czy przyczyną jest fakt, że mieszka z samymi kobietami – prababcią, babcią i mamą? A w ogóle to jaki był naprawdę los mężczyzn w tej rodzinie?

Rozważania Lilki prowadzą do interakcji z przodkiniami,  małymi etapami poznajemy ich losy – doskonale wkomponowane w przerażającą, tragiczną historię naszego kraju.  Prababcia za mężem podążyła na Sybir, babcia  przetrwała obóz koncentracyjny w Ravensbrück, Magdalena natomiast, żyjąc w czasach PRL-u też nie miała łatwego życia.

Czy w takich okolicznościach można odnaleźć szczęście? Czy to dlatego wszystkie te bohaterki są tak smutne, w pewien sposób nawet oziębłe? Dlaczego nie chcą opowiadać o tym, co przeżyły – czy pragną oszczędzić swoim córkom cierpień  czy zapomnieć o strasznych przeżyciach czy też po prostu nie potrafią rozmawiać o traumatycznych przejściach?

Gorzka, przejmująca  powieść , ale też piękna i wzruszająca. Obudziła we mnie wiele emocji i refleksji - dotyczących ludzkich błędów, siły miłości, rozczarowań i nadziei, bezsilności wobec machiny historii. 

Bohaterki udowadniają, że kobiety są naprawdę silne, zawsze poradzą sobie w brutalnym świecie. I te zaskakujące puenty każdej z historii… szokujące i sprawiające, że wracamy do początku książki i na każdą z pań patrzymy innymi oczyma…

Jeżeli komuś podobało się ”Gorzko, gorzko” Joanny Bator, to pokocha i tę powieść.

2 komentarze:

  1. Lubię sięgać po twórczość tej pisarki, zatem i na tę książkę się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to nie jest literatura, po którą sięgam, o wiele częściej w moich rękach ląduje literatura faktu ;)

    OdpowiedzUsuń

Życie do poprawki, Marta Osa

  Wierzycie w prawdziwą miłość – taką pierwszą, jedyną, niezapomnianą? Ja tak, chociaż zgadzam się z główną bohaterką, że nic nie jest w życ...