piątek, 29 stycznia 2021

„Złe spojrzenia” – Daria Orlicz


Powieść nie tylko o śledztwie, ale i o życiowych dylematach, wyborach, ich konsekwencjach, codziennych gorzkich porażkach i drobnych radościach…

Cała historia rozpoczyna się od próby zlinczowania księdza przez  wściekłych   i agresywnych mieszkańców nadmorskiego miasteczka…

O ile, biorąc pod uwagę podejrzenie wikarego o zamordowanie jedenastoletniego chłopca, w pierwszym odruchu można zrozumieć taką reakcję, to po chwili przychodzi refleksja – gdzie są dowody??? Tak właśnie potraktował zajście wezwany na miejsce zdarzenia starszy sierżant Wojciech Kiciński.

Śledztwo nie toczy się jednak wartko – pojawiają się fałszywe tropy, ciężko pracować wśród sąsiadów, znajomych, w atmosferze wrogości i nienawiści. Tym bardziej, że rodzina chłopca też nie jest skora do pomocy, a emocje wokół morderstwa się zagęszczają.

Poza tym pojawiają się kolejne sprawy do wyjaśnienia – stalking, ucieczka z poprawczaka, zaginięcie, zabójstwo – które przeplatają się z codziennymi problemami policjantów.

Kryminał czyta się szybko, łatwo utożsamiać się z bohaterami, których zwykłe rozterki i kłopoty tak bardzo przypominają nasze.

I na koniec jeszcze jedna uwaga – „Złe spojrzenia” okazało się 5 częścią serii „Stracone dusze”. Z pewnością poszukam poprzednich tomów, jednak nie wpłynęło to negatywnie na odbiór tej konkretnej powieści

4 komentarze:

  1. Właśnie miałam pytać, czy nie znając poprzednich części da się to przeczytać ze zrozumieniem. 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli książka która powinna trafić na mój regał, lubię kryminały z podszyciem wiary. Książka żyje swoim życiem?

    OdpowiedzUsuń
  3. W jakich latach rozgrywa się akcja książki?

    OdpowiedzUsuń

Pies ogrodnika, Katarzyna Gacek

  Zaginięcie nastolatki, niewierny mąż, chorobliwa fascynacja, kobieca przyjaźń – to tylko niektóre wątki tej komedii kryminalnej. Gaja, M...