Mroczny, ekscytujący
kryminał, rozpoczynający niezwykle wciągającą serię. Uwagę przyciąga okładka –
przerażająca i fascynująca, sugerująca sceny rodem z horroru…
Główny bohater – Igor
Brudny – to zgorzkniały, szorstki, gburowaty gliniarz, o tajemniczej
przeszłości. To nazwisko przyjął zresztą na cześć znanego wszystkim Brudnego
Harrego, określając tę zmianę jako transfer z życia numer jeden do życia numer
dwa…
Jego inteligencja,
surowość, ogradzanie się emocjonalnym murem od całego świata z jednej strony
zrażają, ale z drugiej – budzą szacunek. Nie można mu odmówić odwagi,
przenikliwości czy nie docenić lojalności. Dzięki tym cechom udaje mu się pomóc
w rozwiązaniu niezwykle trudnej, wyjątkowo koszmarnej zbrodni, a właściwie
szeregu brutalnych morderstw, dokonanych w okolicach Zielonej Góry.
Moją sympatię
wzbudził również Romuald Czarnecki – inspektor w wydziale
dochodzeniowo-śledczym – człowiek bystry, opanowany, kulturalny. Ze stoickim
spokojem, profesjonalizmem, ale i niebywałą intuicją traktuje każdą sprawę,
dzięki czemu odnosi spektakularne sukcesy.
Szczerze polecam –
czyta się szybko, zwroty akcji zaskakują, a podjęte zagadnienia zmuszają do
głębszego zastanowienia. Na pewno poszukam pozostałych części!
Ostatnio czytałam kilka książek tego autora i jestem ciekawa tego wydania.
OdpowiedzUsuńCzytałem i polecam. Rzeczywiście wciąga.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek tego autora, ale słyszałam, że warto po nie sięgnąć.
OdpowiedzUsuń